piątek, 23 października 2015

O uwielbieniu

W jedną z ostatnich niedziel odwiedziło nas zaprzyjaźnione małżeństwo Ewy i Tadeusza Bieńkowskich. Tadeusz podzielił się słowem na temat uwielbienia Boga, nawet w trudnych sytuacjach.

A gdy im wiele razów zadali, wrzucili ich do więzienia i nakazali stróżowi więziennemu, aby ich bacznie strzegł.
Ten, otrzymawszy taki rozkaz, wtrącił ich do wewnętrznego lochu, a nogi ich zakuł w dyby.
A około północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewem wielbili Boga, więźniowie zaś przysłuchiwali się im.
Nagle powstało wielkie trzęsienie ziemi, tak że się zachwiały fundamenty więzienia i natychmiast otworzyły się wszystkie drzwi, a więzy wszystkich się rozwiązały. (Dz 16, 23-26)