niedziela, 11 grudnia 2016

Nie obawiajmy się Bożego działania

W niedzielę, 4 grudnia 2016 roku, mieliśmy możliwość znów gościć na naszym nabożeństwie pastora Tytusa Pikalskiego z żoną Jolą i bratem Januszem z Siedlec.
Za każdym razem kiedy goszczą u nas, mamy dobry czas wspólnie spędzony na rozważaniu Bożego Słowa. Tym razem na kazaniu pastor Tytus mówił o tym, że Chrystus przyszedł do naszego życia zarówno po to, aby czynić nowe rzeczy jak i burzyć to, co jest niewłaściwe i niezgodne z wolą Boga. Mówił o tym na podstawie opisanego w Nowym Testamencie cudu na weselu w Kanie Galilejskiej oraz o sytuacji, kiedy Jezus wypędził handlarzy sprzedających w świątyni.
Zamiana wody w wino symbolizuje przecież nową jakość jaką wnosi Chrystus w życie człowieka oraz radość zbawienia. Wypędzanie przekupniów ze świątyni to oczyszczenie, które przynosi Jezus do serca każdego człowieka (jeśli oczywiście człowiek zaprasza Jezusa do swojego życia i poddaje się Jego przykazaniom). Te sytuacje bardzo obrazowo pokazują, że Bóg jest zaangażowany w życie ludzi i aktywnie wprowadza zmiany, nie jest obojętny na to co dzieje i działa w życiu człowieka tym bardziej im jest w tym życiu mile widziany. Nie obawiajmy się zatem Bożego działania. Jest ono zawsze ku dobremu nawet wtedy, kiedy obecność Chrystusa burzy nasz stary poukładany świat, bo jeśli już Bóg coś burzy, to po to, aby zbudować coś na nowo, coś co będzie miało nową jakość i będzie zgodne z Jego wolą.
Dziękujemy Bogu za te słowa. Jesteśmy także wdzięczni pastorowi Tytusowi i jego żonie za to, że wciąż odwiedzają naszą społeczność i spędzają z nami czas.

Arek Kszczot