W jeden z grudniowych weekendów grupa naszych ojców z synami wybrała się na dwudniowy wyjazd w Góry Świętokrzyskie. Pierwszego dnia zwiedziliśmy z każdej strony ruiny zamku Krzyżtopór w Ujeździe oraz weszliśmy do Jaskini Zbójeckiej w Łagowie. Przekonaliśmy się, że mega pizza w Nowej Słupi jest rzeczywiście mega. Wieczór w bardzo miłym schronisku również nie był nudny, a gdy dzieci w końcu zasnęły, dorośli późnym wieczorem rozważali, co Piotr Apostoł miał do powiedzenia na temat przywództwa.
Drugiego dnia weszliśmy w deszczu na Łysą Górę, zwiedzając klasztor i muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz obejrzeliśmy gołoborze. Widoków niestety nie było. Za to schodziliśmy ciekawym szlakiem biegnącym przez piękny las.
Wyjazd był czasem wspólnego zwiedzania i wysiłku, ale przede wszystkim budowania relacji oraz oddawania chwały Bogu.
Kolejna wyprawa już na wiosnę.