"Nikt nie był w stanie zmienić mojego życia,
żaden terapeuta, żaden psycholog, żadna kara, żadna kula, która przeszywała
moje ciało. Sam tyle razy próbowałem się zabić" -mówił Piotr Stępniak w
Garwolinie. Jedynie Jezus nie tylko był w stanie zmienić jego życie, ale to po
prostu zrobił. Piotr i jego ekipa przyjechali do Garwolina na
zaproszenie naszego lidera Arka. Spotkanie zostało zorganizowane w sobotę, 5
grudnia, w Sali Konferencyjnej Miejskiej Pływalni "Garwolanka".
Piotr opowiedział o sobie. O tym, jak jego
szczęśliwe dzieciństwo zmieniło się w koszmar, jak stał się przestępcą i jak
Jezus uwolnił go od dawnego życia. Również Gosia opowiedziała o swoim życiu, przepełnionym od
dzieciństwa, alkoholem, przemocą i zranieniami. Chciała się zabić, ale Jezus nie
tylko ją powstrzymał, ale też zmienił całkowicie jej dotychczasowe
życie. Oboje przestrzegali zgromadzonych przed wejściem na drogę, którą
oni kroczyli, i z której im udało się wrócić. Przekonywali, że narkotyki,
dopalacze, czy alkohol nie prowadzą do niczego dobrego. Mówili o tym, że
jest nadzieja i możliwość wydostania się z najgorszego
dna. Podkreślali, że im pomógł Bóg, który zmienił ich życie, uwolnił od
uzależnień i problemów, z którymi się borykali.
Spotkanie zostało urozmaicone piosenkami napisanymi przez Gosię lub przez
więźniów. Zakończyło się poczęstunkiem i wspólnymi rozmowami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz